Grupa wyruszyła z Lubicza Górnego i po przekroczeniu Strugi omijając stawy weszła w kompleks leśny. Uczestnicy wędrując duktami leśnymi nie oparli się zbieraniu grzybów (których drugi wysyp trwa obecnie dzięki ciepłym porankom) rosnących przy trasie wędrówki. Dzięki prowadzącemu wycieczkę Rajmundowi Czechowskiemu (który doskonale orientował się na rozdrożach leśnych) grupa po przekroczeniu rzeczki Jordan dotarła do wsi Obory. Chwila zadumy na pozostałościach wiejskiego cmentarza i objuczona grzybami grupa przez Złotorię dociera do Kaszczorka.

Wędrówka odbyła się w pięknej scenerii jesiennej

                                                                     Materiał opracował. Tadeusz Perlik.