Uczestnicy dotarli punktualnie autobusem MZK z Torunia do Lubicza Górnego, gdzie H. Czech powitała grupę i zaprosiła do uczestnictwa w wędrówce. Pogoda słoneczna i jak to w kwietniu, poranek zimny ale w miarę upływu czasu robi się coraz cieplej. Grupa dziarsko maszeruje w kierunku lasu, dalej wzdłuż dawnej granicy zaborów w kierunku na Opalenicę. Docieramy do „niebieskiego szlaku kijkowego”, tutaj krótki odpoczynek. Dalej maszerujemy niebieskim szlakiem który skręca gwałtownie na wschód, wiedzie duktami leśnymi, obrzeżem Brzozówki w stronę Dobrzejewic. Pod koniec zmieniamy niebieski szlak na zielony i nim docieramy do Zawał – siedziby Nadleśnictwa Dobrzejewice. Tutaj w miejscu edukacyjno-biwakowym „Leśny zakątek” nastąpił dłuższy odpoczynek. Po posiłku zawracamy i wyruszamy w dalszy ciąg wędrówki. Posuwaliśmy się „na nosa” bez szlaku duktami leśnymi w kierunku na Opalenicę. Trafiliśmy idealnie w środek tej bagiennej niecki pośród lasu – niestety wyschniętej, bez oczka wody. Zalegliśmy wśród brzózek na wysokim brzegu niecki – posilamy się i podziwiamy widoki. Wypoczęci wyruszyliśmy w kolejny etap wędrówki w stronę Nowej Wsi. Po godzinie dotarliśmy do tej wsi i obejrzeliśmy znajdujący się przy starej szkole pomnik przyrody. Ostatni odcinek naszej wędrówki wiódł niestety asfaltem, przekroczyliśmy wiaduktem autostradę i weszliśmy w obręb Złotorii. Przemierzyliśmy wzdłuż całą tę miejscowość, aż do Drwęcy, przeszliśmy przez stary most i dotarliśmy na pętlę MZK w Kaszczorku. Tutaj zakończyliśmy wędrówkę.