Marian Sydow  (1890-1948)

- regionalista, bibliofil i działacz społeczny

 strona 2 z 4

Jednocześnie też pisał rozliczne artykuły do „Słowa Pomorskiego" i innych pism pomorskich oraz zajmował się pracą redakcyjną. Dnia l stycznia 1935 r. otrzymał stanowisko sekretarza i bibliotekarza Instytutu Bałtyckiego w Toruniu. Instytut ten przenosił stopniowo swoje agendy z Torunia do Gdyni, wobec czego i Sydow przeprowadził się do tego miasta i pozostawał tam do 15 października 1939 r. Po zaję­ciu Gdyni przez Niemców Sydowa wraz z innymi pracownikami Instytutu Bałtyckiego aresztowano. Zwolniony po kilku dniach, wrócił do Torunia; tu dzięki dobrej znajomości języka niemieckiego przetrwał szczęśliwie całą okupację, pracując w księgarni B. Westphala. Po wyzwoleniu Torunia pracował od l marca 1945 r. do 31 marca 1946 r. w charakterze referenta w Wydziale Kultury Urzędu Wojewódz­kiego Pomorskiego, a od 1 kwietnia 1946 r. do 31 marca 1947 r. był referentem w Starostwie Powiatowym w Toruniu. Po utworzeniu w Toruniu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika Sydow prowadził w nim od 30 listopada 1945 r. lektorat języka hiszpańskiego, a w październiku 1947r. otrzymał jeszcze dodatkowe stanowisko zastępcy kierownika Zbiornicy Księgozbiorów Zabezpieczonych przy Bibliotece Uniwersyteckiej. Te dwie ostatnie funkcje pełnił do końca swego życia. Marian Sydow, mając zaledwie 14 lat, zadebiutował jako publicysta w „Gazecie Gdańskiej", następnie pisywał do „Dziennika Berlińskiego". W okresie pierwszej wojny światowej, kiedy to zamieszkiwał w Ameryce Południowej, publikował w pismach polsko-amerykańskich. Na początku 1920 r., już w drodze powrotnej do kraju, zachęcony przez redaktora Franciszka Białostockiego, wydawcę wychodzącego w Rio de Janeiro „Słowa Polskiego", napisał do tej gazety „ostatni na kontynencie amerykańskim" swój artykuł, w którym wyraził radość miejscowej Polonii z po­wrotu Pomorza do Macierzy.

Właściwą pracę publicystyczną rozpoczął Sydow w Odrodzonej Polsce, w toruńskim „Słowie Pomorskim" w 1921 r. W gazecie tej do 1936 r. zamieścił ponad 100 artykułów dotyczących historii, zwyczajów i osobliwości związanych z Pomorzem, a zwłaszcza z Toruniem, miastem, które­go entuzjastą i miłośnikiem był od najmłodszych lat i pozostał aż do śmierci. Oprócz pracy w „Słowie Pomorskim" redagował i zamieszczał artykuły w niektórych dodatkach do tego pisma, a mianowicie: w „Mestwinie", „Sportowcu Pomorskim" i „Domu Rodzinnym". Pisywał ponadto do „Dnia Pomorskiego", „Teki Pomorskiej" oraz do regionalnych pism poznańskich i ogólnopolskich, jak: „Ilustracja Polska", „Ziemia" i „Silva Rerum". Większość własnych artykułów sygnował tylko pierwszymi literami imienia i nazwiska (M. S.) lub pseudonimem Civis Thorunensis.

strona 1 z 1 2 3 4