Sprawozdanie z wędrówki.

 

         Zbiórka grupy nastąpiła na pętli przy ul. Olimpijskiej. Stąd uczestnicy pomaszerowali drogą leśną w stronę Małgorzatowa. Grupa poruszała się poboczami oblodzonej drogi bacznie uważając by się nie przewrócić i nabawić kontuzji. W lesie uczestnicy nie odczuwali zimnego porywistego wiatru który hulał na osiedlu. Przed wiaduktem nad autostradą skręciliśmy w stronę osady Lampusz która teraz przepołowiona jest przez autostradę. Minęliśmy zabudowanie Lampusza, zarówno te zrujnowane jak i te nowo wybudowane. Napotykamy zaniedbaną tablicę informacyjną szlaku turystycznego (edukacyjno-przyrodniczego) z Torunia do Lubicz Dolnego. Przed laty hucznie otwieranego przez władze obydwu miejscowości a obecnie zapomnianego i nie odnawianego (a szkoda). Dalej przemaszerowaliśmy duktami leśnymi do nasłonecznionego miejsca gdzie zrobiliśmy sobie przerwę na odpoczynek i posiłek. Po wspólnej fotce pomaszerowaliśmy w stronę Kaszczorka, by dalej przejść jego skrajem i wejść na wysoki brzeg pradoliny rzeki Wisły. Po krótkim odpoczynku i podziwianiu rozciągających się stąd widoków, powędrowaliśmy przez las najpierw drogą a następnie duktami leśnymi do osiedla Na Skarpie gdzie zakończyliśmy naszą wędrówkę przy Szpitalu Dziecięcym.

Opracował: Tadeusz Perlik