- Uczestnicy WR autobusem MZK linii nr 35 udali się z Torunia do Lubicza Górnego. Pogoda idealna na pieszą wędrówkę (nie za gorąco i świeci słoneczko) która odbędzie się etapowo.
Lubicz Górny – wieś w położona w wojew. kujawsko-pomorskim, w pow. toruńskim, w gminie Lubicz. W okresie zaborów wieś została podzielona – część prawobrzeżna znalazła się w zaborze pruskim, a część lewobrzeżna w zaborze rosyjskim. Stan taki utrzymywał się do 1919 r., gdy obie części wsi znalazły się w Polsce, z tym że aż do 1938 r. leżały one w różnych województwach. Do dzisiaj wieś dzieli się na Lubicz Dolny (prawobrzeżny, siedziba władz gminy) i Lubicz Górny. Ze względu na odrębną historię, istnienie odrębnych sołectw, uznaje się, iż są dwie wsie.
W Lubiczu Grn. znajduje się kościół, publiczne przedszkole i zespół szkół.
- Po powitaniu uczestników WR i wspólnej fotce, prowadzący wycieczkę Kol. Tadeusz skierował grupę w stronę nasypu kolejowego. Zachowując środki ostrożności grupa przeszła mostem nad rzeką Drwęcą i dotarła do wiaduktu w Lubiczu Dolnym (linia kolejowa Toruń – Sierpc) znajdującym się przy Wilczej Strudze (zwanej także Strugą Lubicką). Dalej pomaszerowaliśmy wzdłuż rez. Rzeki Drwęcy przez Lampusz, peryferyjną część Lubicza Dolnego.
Lampusz (Lampusch) – nawet Hans Maercker nie wspomniał ani słowem o tej osadzie. Musiała być zatem bardzo, ale to bardzo niepozorna. Na mapie z 1878 r. obszar Lampusza zatytułowany jest jako Abbaue zu Kaschorek, czyli uwzględniając dzisiejszą onomastykę Kaszczorek – Wybudowanie. Dopiero mapa z 1910 r. pokazuje, że ta część wsi została obdarowana nazwą własną. Pierwotnie osada była więc częścią Kaszczorka, potem (wydaje się, że dopiero po 1945 r.) została przyłączona do Lubicza.
- W lesie przy autostradzie prowadzący zarządził przerwę w marszu, na odpoczynek i wykonanie brzydkich Marzann, rekwizytów na 51 Rajd Topienia Marzanny. Tu należą się szczególne podziękowania 6 wykonawcom „naszych” Marzann: Jurkowi Śliwińskiemu z Wnuczkami, Dance Makowskiej, Małgosi Pawelczyk, Eli Żurawskiej, Maryli Szmalcer i Heniowi Mechlińskiemu za wkład w ich powstanie. Po wspólnej fotce grupa przeszła pod autostradą i skierowała się do Białych Gór-obozowiska w miejsce, w którym odbyło się zakończenie 51 Rajdu Topienia Marzanny zorganizowanego przez OM PTTK w Toruniu. Uczestnicy mieli godzinny czas na odpoczynek, obejrzenie występów artystycznych oraz rozstrzygnięcia konkursów. Na marginesie w konkursie na najbrzydszą Marzannę dwie nasze koleżanki Ela i Danka zgarnęły nagrody. Po kibicowaniu w ceremonii topienia „Najbrzydszej Marzanny” w Drwęcy grupa udała się w dalszą wędrówkę. Przemaszerowaliśmy obrzeżem Kaszczorka i duktami Lasów Bielawskich do osiedla „Na Skarpie” by w pobliże szpitala zakończyć WR.Opracował: Tadeusz Perlik.