22 lutego 2023r. - XXX Wycieczka piesza z cyklu „60+z PTTK”
30 wycieczka piesza z cyklu „60+ z PTTK” przebiegła pod hasłem „Przez gaz do gwiazd”. Spotkaliśmy się na skwerze im. Lucjana Broniewicza. Lucjan Broniewicz był twórcą i pierwszym dyrektorem Planetarium w Toruniu oraz osobą upowszechniającą i kreującą astronomię wśród mieszkańców miasta i przybywających do niego turystów. W obrębie skweru znajdują się m.in. fontanna Cosmopolis, pomnik planetoidy Toruń, Dąb Astronomii. Lucjan Broniewicz pochodził z Kujaw Białych. Ukończył wydział historyczny na UMK. W 1993 roku Zarząd Fundacji Przyjaciół Planetarium powołał Broniewicza na stanowisko dyrektora zarządzającego Planetarium. Jako dyrektor zorganizował i stworzył koncepcję funkcjonowania tej instytucji. Pozyskał potrzebne fundusze na przekształcenie dawnego zbiornika na gaz, aby stworzyć nowocześnie funkcjonującą placówkę, a tym samym wielką atrakcję turystyczną Torunia. Zmarł nagle 7 maja 2011 roku.
Po wykonaniu pamiątkowego zdjęcia poszliśmy w kierunku Alpinarium, czyli na teren dawnej gazowni.
Stara gazownia - pierwszą gazownię miejską w Toruniu uruchomiono w 1859 roku, gdy miasto należało do Królestwa Prus. Mieściła się ona w rejonie skrzyżowania ulic Kopernika i Pod Krzywą Wieżą (tereny dzisiejszego Alpinarium). W pobliżu postawiono dwa zapasowe zbiorniki na gaz, które znajdowały się przy ulicach Franciszkańskiej i Flisaczej. Do czasów współczesnych zachowała się murowana konstrukcja tego pierwszego, w której dziś mieści się planetarium. Natomiast obok zlikwidowanego już zbiornika w pobliżu Bramy Klasztornej (ul. Flisacza) ocalało laboratorium, w którym w latach 70. i 80. XX wieku funkcjonowała kawiarnia „Flisacza”.
Gazownia toruńska miała zapewnić paliwo dla 204 latarni ulicznych oraz 400 świateł u odbiorców prywatnych. By powstał gaz miejski ładowano węgiel do specjalnych pieców, gdzie w wysokiej temperaturze uwalniał się z niego metan i tlenek węgla (czyli czad). Dlatego gaz miejski był silnie trujący. Każdego dnia wieczorem, każdą latarnię gazową ręcznie zapalał gazmistrz (przy pomocy płonącego knota na długim kiju) i następnego dnia rano gasił. Gazem oświetlane były także mieszkania, a nawet rozgrzewane żelazka.
O początkach toruńskiej gazowni opowiadał inżynier Stefan Dażwański na Zjeździe Gazowników i Wodociągowców Polskich w 1927 roku. Tekst wystąpienia, a wraz z nim wiele ciekawostek, można znaleźć w pochodzącym z tamtych czasów branżowym czasopiśmie „Gaz i woda”. Z niego dowiadujemy się m.in., że pierwszym roku działalności gazownia przyniosła straty, jednak po obniżce cen gazu, popyt zaczął wzrastać, a wraz z nim wzrastały również zyski. W 1902 roku gazownia przyniosła 70 tysięcy marek czystego dochodu.
Z czasem gazownia stała się prawdziwym kombinatem. Posiadała dziewięć pieców, węgiel z którego produkowany był gaz, trafiał do nich dowożony specjalnymi… tramwajami. Zapasy paliwa gromadzone były w trzech wielkich zbiornikach wybudowanych w latach 1860-1890 przy ulicy Franciszkańskiej. Obok wybudowano tzw. „domek gazownika” - 3-kondygnacyjny budynek, w którym mieszkał pracownik gazowni wraz z rodziną, obsługujący i nadzorujący zbiorniki gazowe.
Ulicą Pod Krzywą Wieżą ruszyliśmy w kierunku Bramy Klasztornej. W pierwszych latach XX wieku zapadła decyzja o budowie kolejnego zbiornika, przy obecnej ulicy Flisaczej. W tym czasie gazownia doczekała się również biurowca. Budynek stał się siedzibą spółki „Elektrownia - Gazownia - Tramwaje”, która miała pod swoimi skrzydłami nie tylko gazownię, ale też elektrownię przy Bema i toruńskie tramwaje. W czasie I wojny światowej spadła wielkość produkcji Gazowni z powodu wysokich cen węgla.
W 1920 roku Gazownię Toruńską przejęły polskie władze. Pod zarząd miasta wróciła dopiero w 1926 roku. W latach międzywojennych gazownia produkowała paliwo do 861 ulicznych lamp. Z jej usług korzystali również toruńscy aeronauci. W 1927 roku w Gazowni zatrudnionych było 17 robotników kwalifikowanych, 70 robotników niewykwalifikowanych oraz 6 latarników. W latach 30. XX wieku gazownia w środku miasta była już przestarzała. Zdecydowano o budowie nowej na Jakubskim Przedmieściu. Budynki starej gazowni zostały uszkodzone w 1945r., podczas krótkich walk Niemców z Rosjanami. Nigdy ich nie odbudowano. Stara gazownia została rozebrana w 1948 roku. W latach 70. XX wieku rozebrano także zbiornik przy ulicy Flisaczej, ale zachował się budynek laboratorium z początków XX wieku, mieszczący obecnie pub „Tratwa”.
Opuściliśmy ulicę Flisaczą kierując się stronę ulicy Franciszkańskiej. Z trzech zbiorników gazowych znajdujących się przy ulicy Franciszkańskiej, dwa rozebrano już w 1926r. Trzeci w 1989r. zaczęto adaptować na planetarium. Jedną z zasadniczych zmian było przykrycie zbiornika specjalną kopułą do projekcji. W 1994 roku nastąpiło oficjalne otwarcie Planetarium. Jego patronem został Władysław Dziewulski, astronom, profesor Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, współtwórca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Obserwatorium Astronomicznego w Piwnicach. Sala planetarium to miejsce, w którym, dzięki specjalnej aparaturze, wyświetlane są popularne pokazy astronomiczne oraz możemy podziwiać odległe gwiazdy i galaktyki. Twórcą i pierwszym dyrektorem Planetarium był historyk Lucjan Broniewicz.
Pozostało nam jeszcze jedno miejsce do odwiedzenia, związane z tematem dzisiejszej wycieczki - gazownia przy ulicy Lubickiej.
Decyzja o podjęciu budowy zapadła w 1937 roku. Wyznaczono teren naprzeciw Rzeźni Miejskiej, a projekt budowlany wykonał ówczesny kierownik Gazowni Miejskiej inżynier Teodor Piotrowski. Miał to być pierwszy zakład budowany całkowicie według polskich projektów. W czerwcu 1938 roku prezydent Torunia Leon Raszeja wmurował kamień węgielny. Najpierw wzniesiono aparatownię, oczyszczalnie oraz kotłownię, a podczas drugiego etapu powstały: budynek administracyjny, portiernia, warsztaty oraz garaże.
We wrześniu 1939r., po wkroczeniu do Torunia wojsk hitlerowskich, prawie już ukończony obiekt został przejęty przez okupanta. W 1942 roku, wraz z zakończeniem budowy piecowni i komina, nastąpiło uroczyste otwarcie (oczywiście przez Niemców) nowego budynku gazowni.
Po wojnie gazownię uruchomiono w październiku 1945r. W późniejszych latach wzbogacono ją o nowoczesną aparaturę. Wybudowano nowoczesny budynek produkcyjny - DWUGAZ. W latach 80. XX wieku gazownia zakończyła produkcję, zaś piecownię wraz z kotłownią i kominem zburzono, a z wnętrza wieży usunięto zbiorniki. W 2007r. rozebrano portiernię i garaże. Obecnie mieszczą się tu pomieszczenia techniczne Polskiej Spółki Gazownictwa. W 2019r. obchodzono 160-lecie istnienia gazowni. Gazownia została wpisana do gminnej ewidencji zabytków.
Tutaj zakończyliśmy 30 wycieczkę „60+ z PTTK”. Chętni poszli w kierunku mostu gen. Zawackiej. Przeszliśmy 5,7 km.
Następna wyprawa 1 marca 2023r. Spotykamy się o godz. 10.00 na pl. Rapackiego przy pomniku Piłsudskiego. Temat wycieczki - „Bydgoskie inaczej”.
Wycieczkę poprowadzi przodownik turystyki pieszej PTTK
Julita Bąkowska
ZAPRASZAMY!!!
Relację przygotowała:
Teresa Karasiewicz - przewodnicząca Komisji Turystyki Pieszej OM PTTK.