- Uczestnicy WR udali się autobusem Arrivy do
miejscowości Pigża. Po wysłuchaniu informacji
przekazanej przez prowadzącego J. Orłowskiego i wspólnej
fotce grupa pomaszerowała w kierunku wsi Leszcz do
której dotarła w ciągu kilku minut.
Leszcz – wieś w powiecie toruńskim, w gminie
Łubianka. Wzmiankowana w 1285 r. Od 1527 r. należy do
Leskich, później na początku XVII w. przechodzi w ręce
Świętosławskich. W poł. XVII w. część majątku przechodzi
na własność Torunia i jest następnie dzierżawiona m.in.
w 1748 r. dzierżawcą jest toruński burmistrz Anton
Giering. Od 1821 r. należy do rodziny Pohl. Z dawnego
majątku pozostały zabudowania folwarku lecz sam dwór
został zniszczony pod koniec II wojny światowej. W
otoczeniu folwarku zdewastowany park krajobrazowy z XIX
w. Około 500 m na zachód od folwarku grodzisko
późnośredniowieczne funkcjonujące w XIV w. – utożsamione
z grodem Pipina (z Pigży). Nazwa Leszcz wzięła się od
niemieckiego nazwiska właścicieli – Hezelecht. Nazwisko
to w XV w. uległo spolszczeniu na Leskich, zaś ich
gniazdo rodowe na Leszcz.
- Po przemaszerowaniu przez zadbaną wieś uczestnicy zeszli do Wąwozu Leszcz.
Wąwóz Leszcz - pomiędzy wsiami Leszcz, a Zamek Bierzgłowski w dolinie, gdzie płynie strumyk, znajduje się urokliwe miejsce – Wąwóz Leszcz. Od każdej z tych wsi prowadzą strome ścieżki otoczone wysokimi skarpami. Prowadzi tutaj zielony turystyczny szlak pieszy. Przedzierając się na południe wzdłuż strumyczka możemy dotrzeć do bardziej dzikiej części wąwozu, która tutaj stała się doliną (ścieżka jest zarośnięta), a dalej do grodziska średniowiecznego, wyżynno-owalnego (czynnego w XIV w.). Kierując się zaś na północ od mostku dotrzemy do ścieżki rowerowej Toruń – Raciniewo (Unisław) a dalej przecinając ją – do miejscowości Łubianka.
- Po zejściu na samo dno wąwozu zatrzymaliśmy się na postój, znajduje się tu kamienny mostek oraz są ławki i stoliki do biwakowania. Po wysłuchaniu informacji krajoznawczej przekazanej przez prowadzącego Kol. Jacka zostaliśmy poczęstowani przez Jubilata Kol. Piotra słodyczami. Po degustacji i nawodnieniu się w ten upalny dzień (w cieniu było co najmniej 28°C) kontynuowaliśmy przemarsz wąwozem, podchodząc najpierw do zabudowań wsi Zamek Bierzgłowski a następnie do samego zamku.
Zamek Bierzgłowski – wieś położona w wojew. kujawsko-pomorskim, w powiecie toruńskim, w gminie Łubianka. Znajduje się tutaj jedna z najstarszych obronnych budowli krzyżackich – gotycki zamek, wzniesiony w latach 1270–1305 w miejscu wcześniejszego grodu z 1260 r., zniszczonego przez Litwinów w 1263 r. Początkowo siedziba komturów bierzgłowskich; wielokrotnie niszczony i odbudowywany; w latach 1475–1840 własność rady miejskiej Torunia, odbudowywany w stylu neogotyckim w 1860, na początku XX w. i w okresie międzywojennym.
Po II wojnie światowej mieścił się tutaj dom opieki społecznej. Od 1992 r. właścicielem zamku jest Diecezja Toruńska, pod opieką której po dziś dzień trwają prace restauratorskie.
Gotycki „Zamek Bierzgłowski” składa się z dwuskrzydłowego Zamku Głównego (wysokiego) którego boki są zamknięte kamienno-ceglanymi murami w nieregularny czworobok. Skrzydło zachodnie mieści refektarz krzyżacki (obecnie Sala Rycerska) oraz kapitularz (dziś kaplica). W piwnicach zachowane oryginalne krzyżackie sklepienia kolebkowe. Skrzydło to prawdopodobnie miało dwukondygnacyjny krużganek od strony dziedzińca. Skrzydło południowe całkowicie przekształcone, a po 1860 r. nadbudowane. W murze północnym zamku wysokiego znajduje się, pochodzący z ok. między 1270-1300 r., portal z ceramicznym trójpolowym tympanonem o niepewnej ikonografii (postać jeźdźca na koniu, której towarzyszą 2 rycerze). Ta najstarsza zachowana rzeźba na terenie Prus zaliczana jest przez niektórych historyków do najcenniejszych dzieł ceramicznej plastyki średniowiecznej Europy. Zamek Główny poprzedza przedzamcze na terenie którego od północy znajduje się przebudowany w XIX w. budynek gospodarczy z XIV w. oraz dwa późniejsze budynki. Przedzamcze jest otoczone kamiennym murem, a w narożu północno-zachodnim obronność wzmacniała diagonalna baszta. Na przedzamczu znajdowały się stajnie.
Wieża bramna została zbudowana przed murem obwodowym od północy. Dolna część bramy jest oryginalna z czasów średniowiecza i wzmocniona jest granitowymi łukami. Górna część bramy wraz ze szczytami schodkowymi jest neogotycką rekonstrukcją z 1860 r. Od wschodu, południa i zachodu zamek otoczony był suchą fosą o szerokości 15 m.
- Po wysłuchaniu informacji krajoznawczej i wspólnej fotce przed portalem Zamku Głównego (obiekt był niemożliwy do zwiedzenia) grupa udała się do parku gdzie oczekiwała na nas „grupa integracyjna” pod przewodnictwem Kol. Andrzeja Cyrwusa, dzięki któremu mogliśmy się włączyć w jej program. Rozpoczęliśmy od pieczenia kiełbasek, następnie była prezentacja sprzętu pszczelarskiego, zapoznaliśmy się z zawartością ula a na końcu była degustacja miodu z pasieki Kol. Andrzeja – ogromne dzięki. Rozstrzygnięto też konkurs na najbardziej apetycznie upieczoną kiełbaskę – było nim „dzieło” Kol. Piotra B. który poza tradycyjnym nacięciem w „jodełkę” wyciął na nim logo PTTK, otrzymał za to nagrodę-unikalną odznakę Wędrówek Rodzinnych od prowadzącego.
- Objedzeni i wypoczęci wyruszyliśmy w drugą część wędrówki (dalej szlakiem zielonym), najpierw chodnikiem przez miejscowość a następnie po skręceniu na drogę szutrową przez las w kierunku Olka (a każdy mijający nas samochód wzbijał tumany kurzu). W związku z upałem tempo było umiarkowane a ponadto Kol. Jacek co jakiś czas robił krótkie postoje na nawodnienie organizmu. Tak sobie maszerując lasem nie wiadomo jak dotarliśmy na pętlę MZK przy ul. Pawiej z której rozjechaliśmy się autobusami do swoich domów.