LXXXI wycieczka piesza z cyklu „60 + z PTTK”  06 marca 2024r.

 

Has³em przewodnim naszej wêdrówki by³  „Toruñ pachn±cy piernikami”. Spotkali¶my siê przy ulicy Stanis³aw ¯ó³kiewskiego, przy budynku w którym mieci siê Zak³ad Doskonalenia Zawodowego.  Na  pocz±tku prowadz±ca przedstawi³a  krótki rys historii pierników w Toruniu.

Trasa wycieczki: Budynek ZDZ ul. ¯ó³kiewskiego- Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A. ul. Szosa Lubicka- Przemarsz Winnic± (M³yn Trzeposz)- Starówka ul. Ma³e Garbary (Pomnik Piernikarki), ul. Strumykowa (Muzeum Toruñskiego Piernika), ul. Rynek Staromiejski Piernikowa Aleja Gwiazd).

         

Historia pierników w Toruniu siêga XIV w. Ich wypiekanie by³o domen± piekarzy, ale w ca³ym procesie powstawania piernika bra³o udzia³ wielu rzemielników i nie tylko, miêdzy innymi snycerze, kowale, pszczelarze, bartnicy, kupcy. Toruñ mia³ mo¿liwoci, aby zapewniæ sk³adniki do piernikowego ciasta. Po³o¿ony na Ziemi Che³miñskiej, otoczony jest ¿yznymi ziemiami, rodz±cymi wysokiej jakoci zbo¿e, z którego pobliskie m³yny dostarcza³y wysokogatunkow± m±kê. Nale¿±c do Hanzy, zwi±zku kupców i miast, uchodz±cego za potêgê gospodarcz± Europy, w wymianie handlowej sprowadza³ przyprawy korzenne. Otoczony lasami i ³±kami zatrudnia³ zbieraczy miodu, maj±cych monopol na dostarczanie surowca, który mistrzowie piekarscy dodawali do ciasta. Olbrzymie zdolnoci snycerzy, którzy z pietyzmem przygotowywali drewniane formy do wypieku pierników sprawi³y, ¿e toruñskie wypieki przybiera³y najró¿niejsze kszta³ty, niejednokrotnie staj±c siê dzie³ami sztuki. Te bogato zdobione najczê¶ciej nie by³y przeznaczone do jedzenia ze wzglêdu na twardo¶æ ciasta, która mia³a zapewniæ trwa³o¶æ zdobieñ.

          Wiêkszy problem nastrêcza stwierdzenie, kiedy po raz pierwszy u¿yto nazwy piernik. Przymiotnika „pierny” czyli pikantny, pieprzny, od którego smako³yk wzi±³ sw± nazwê, u¿ywano do XVI wieku. Samo s³owo piernik pojawia siê na prze³omie XV i XVI wieku. Powstanie piernika i nazwanie od pieprzu jego nazwy zwi±zane by³o z dodaniem do popularnego ciasta z m±ki i miodu miodownika przypraw korzennych: pieprzu, cynamonu, imbiru, go¼dzików oraz ga³ki muszkato³owej.

Pierniki toruñskie w minionych wiekach nie zawsze traktowano jako przysmak, lecz czêsto jako dzie³o sztuki rzemios³a artystycznego i produkt ekskluzywny. Pierniki takie zyska³y du¿± popularno¶æ w Europie jako upominki i by³y przechowywane przez w³acicieli wród drogocennych przedmiotów. Toruñski rarytas goci³ przede wszystkim w domach bogatych kupców, ksi±¿±t i w³adców. Warto podkreliæ, ¿e sk³adniki piernikowego ciasta, jak miód i przyprawy korzenne, by³y bardzo drogie. Ich kradzie¿ wi±za³a siê z ciê¿kimi restrykcjami. Za kradzie¿ miodu rabusia karano ch³ost± i wygnaniem z miasta, a za rabunek przypraw korzennych skazywano na karê mierci. Przyprawy, takie jak cynamon, ga³ka muszkato³owa, any¿, imbir, pieprz, kmin, go¼dziki, by³y wyceniane dro¿ej ni¿ z³oto, które przy bogatszych piernikach s³u¿y³o za element dekoracji. Niew±tpliwie smak i kunszt wykonania toruñskiego piernika sprawi³, ¿e wygra³ on konkurencjê z powszechnie wypiekanymi piernikami w wielu europejskich miastach, miêdzy innymi Norymberdze, z któr± Toruñ konkurowa³ o prymat w produkcji pierników, oraz Królewcu, w którym policja pañstwowa surowo kara³a za podrabianie herbu Torunia na wyrobach lokalnych piekarzy i sprzedawanie w³asnych wytworów jako pierników toruñskich. Kunsztowny toruñski specja³ sta³ siê prawdziwym hitem i znakiem rozpoznawczym redniowiecznego miasta. Stanowi³ on gociniec prezent, pami±tkê z Torunia. W ci±gu wieków obdarowywani byli nim królowie, miêdzy innymi Zygmunt III Waza, W³adys³aw IV Waza. Do dzisiaj zachowa³y siê formy piernikarskie z ich podobiznami. Do grona obdarowanych piernikami nale¿± te¿ Jan III Sobieski i Jan Kazimierz. Toruñskie wypieki stanowi³y swoist± kartê przetargow± w negocjacjach po szwedzkim potopie, a tak¿e mia³y zmiêkczyæ serce cesarzowej Katarzyny. Stanowi³y równie¿ prezent z okazji zawarcia ma³¿eñstwa przez ksiêcia Prus Ludwika, syna króla Fryderyka Wilhelma II. W czasach wspó³czesnych wyj±tkowym prezentem obdarowany zosta³ papie¿ Jan Pawe³ II, dla którego przygotowano specjalny piernik, z rysunkiem uk³adu heliocentrycznego, autografem Miko³aja Kopernika oraz tytu³em najznakomitszego dzie³a polskiego astronoma O obrotach sfer niebieskich.

S³awa, smak i wyj±tkowo¶æ toruñskich pierników zachowa³y siê w literaturze i zapisa³y we wspomnieniach goci odwiedzaj±cych Gród Kopernika. Tworz±cy w XVII w. poeta Fryderyk Hoffmann, pisz±c o najbardziej znanych i najlepszych rzeczach w Polsce, wymienia cztery: gdañsk± gorza³kê, toruñski piernik, krakowsk± pannê i warszawski trzewik. Z kolei Fryderyk Chopin w licie do swojego przyjaciela pisa³, ¿e gdy odwiedza³ Toruñ, to najbardziej zachwyci³y go pierniki, nie fortyfikacje, gotyckie kocio³y, krzywa wie¿a czy ratusz. O wypiekach z Torunia wspominaj± tak¿e Ignacy Krasicki czy Zbigniew Herbert. Tak¿e w 1875 roku Boles³aw Prus napisa³ „Chlubê Torunia  stanowi± trzy rzeczy - jaka ukona wie¿a, toruñski piernik i Miko³aj Kopernik. Kanon ten po dzi dzieñ nie straci³ chyba na aktualnoci.

          Piernik to jednak nie tylko ³akoæ. W dawnych wiekach mia³ on wielorak± funkcjê. By³ zarówno zak±sk± do wódki (mawiano przecie¿: Kto nie pija gorza³ki i od niej umyka, ten nie godzien s³odkiego kosztowaæ piernika), wykorzystywano go jako suchar wojskowy, który mo¿na by³o przechowywaæ przez d³ugi czas, dziêki konserwuj±cym w³aciwociom miodu i przypraw. By³y tak¿e lekarstwem sprzedawanym w aptekach, a to dziêki leczniczym w³aciwociom przypraw, które dodawano do ciasta.

          Najstarsze wzmianki o toruñskim piernikarstwie pochodz± z XIV wieku. ¬ród³a z czwartej æwierci tego stulecia wymieniaj± kilkakrotnie Miko³aja (Niclasa) Czana, nazywaj±c go piekarzem, wzglêdnie ciastkarzem. W XVI wieku ¼ród³a toruñskie mówi± ju¿ wyra¼nie o piernikarzach. Wymienia siê Simeona Neissera, piernikarza zmar³ego na zarazê w 1564. Nazwa „piernikarze” pojawia siê tak¿e w statucie cechu piekarzy chleba miêkkiego i niewarzonego.

Tak¿e klasztory wypieka³y pierniki we w³asnym zakresie. XVI-wieczny kronikarz Szymon Grunau wspomina o zubo¿a³ym klasztorze Panien Cysterek na przedmieciu Torunia, gdzie zakonnice utrzymywa³y siê z wypiekania pierników tak smacznych, i¿ eksportowano je nawet do obcych krajów.

 

          Nastêpnie ¿wawym krokiem przemaszerowalimy do miejsc, w których odbywa siê produkcja tego specyfiku.

 

Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A.

 

Historia Fabryki Kopernik to historia ludzi, którzy j± tworzyli. W 1913 roku zakoñczono budowê nowej wiêkszej fabryki na przedmieciach Torunia. To w³anie w tym miejscu wytwarza siê wszystkie wyroby Fabryki Cukierniczej Kopernik. W czasie II wojny wiatowej fabryka uleg³a zniszczeniu, a wiêkszo¶æ urz±dzeñ zosta³a wywieziona do Niemiec. Receptury oraz metody wypieku przetrwa³y wraz z lud¼mi, którzy przed wojn± tworzyli firmê, a po wojnie ciê¿k± prac± odbudowali fabrykê i wznowili produkcjê. W trudnych czasach PRL, pomimo nacjonalizacji, za³oga kontynuuje tradycje toruñskiego piernikarstwa. W 1982 roku z ich inicjatywy fabryka powraca do samodzielnoci. Dziêki temu nastêpuje dynamiczny wzrost produkcji i rozszerzenie asortymentu. W 1991 roku, jako pierwszy zak³ad cukierniczy w Polsce, firma zosta³a przekszta³cona w spó³kê akcyjn± pracowników, przyjmuj±c obecn± nazwê Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A. Wiêkszo¶æ pracowników sta³a siê akcjonariuszami. W tym czasie rozpoczêto inwestycje w nowoczesne linie produkcyjne. Historia Fabryki Cukierniczej Kopernik potwierdza, ¿e ludzie byli i s± najwa¿niejszym kapita³em i sercem firmy. Od ponad 260 lat, pocz±wszy od  warsztatu piernikarskiego, przez kolejne fabryki, meandry wojny, czas PRL -u a¿ do dzi, dziêki nim zosta³a zachowana ci±g³o¶æ i tradycyjne receptury wypieku Jedynych Prawdziwych Toruñskich Pierników.

 

          Po serii historycznych wiadomoci dla relaksu pomaszerowalimy w stronê M³yna Trzeposz.  Z tym m³ynem ³±czy siê legenda "O siostrze Katarzynie". To w³anie tam urodzi³a siê i wychowa³a córka m³ynarza - Katarzyna. Pewnego dnia matka dziewczynki zachorowa³a i zmar³a, a jej ojciec postanowi³ powtórnie siê o¿eniæ. Pech chcia³, ¿e wybra³ sobie straszn± jêdzê, która by³a pod³a dla pasierbicy. Pewnej nocy Kasia us³ysza³a wo³anie o pomoc. Wybieg³a z domu i dostrzeg³a ukochanego kocura macochy, który mia³ zamiar po¿reæ malutk± muszkê. I to w³anie myszka - ludzkim g³osem - wzywa³a o zmi³owanie. Dziewczynka nie zastanawiaj±c siê ani chwili dobieg³a do kocura i uwolni³a zwierz±tko z jego ³ap. Pech chcia³, ¿e ca³± tê scenê z okna m³yna widzia³a macocha, która za to wygna³a dziewczynkê z domu. Ma³a Kasia postanowi³a udaæ siê do Torunia, gdzie znalaz³a schronienie w klasztorze Panien Benedyktynek. ¯yczliwie przyjêta zaczê³a pracowaæ w kuchni. Minê³o wiele lat. Miasto nawiedzi³y wojny, zarazy i g³ód. G³odni mieszkañcy przychodzili do sióstr po jedzenie, jednak zapasy klasztoru szybko siê skoñczy³y. Której nocy co zbudzi³o Katarzynê. W ciemnoci dostrzeg³a ma³± myszkê - tê sam±, któr± ocali³a z r±k kocura. Gryzoñ okaza³ siê byæ mysim królem, który teraz postanowi³ siê odwdziêczyæ za uratowanie ¿ycia. Zaprowadzi³ Katarzynê do zapomnianych podziemi klasztoru, w których znalaz³a wiele skrzyñ wype³nionych po brzegi piernikowym ciastem. Obudzi³a wszystkie siostry i wspólnie przez ca³± noc wypieka³y pierniki. Rano bramy klasztoru otworzy³y siê ponownie i zaczêto rozdawaæ wypieki. Wdziêczni mieszkañcy w podziêce za dary nazwali pierniki "Katarzynkami", a ich kszta³t przypominaj±cy sze¶æ z³±czonych ze sob± medalionów, pozostaje niezmienny a¿ po dzi dzieñ.

 

          Nastêpny przystanek naszej wêdrówki po Toruniu pachn±cym piernikami to powrót do historii.

Jan Weese, za³o¿yciel jednego z toruñskich rodów piernikarskich, urodzi³ siê w 1731 roku w Toruniu, jako syn konwisarza (rzemielnika zajmuj±cego siê wyrobem przedmiotów z cyny i spi¿u), Gottfrieda z Gdañska. W 1751 roku zosta³ przyjêty w poczet bractwa piernikarskiego, a tytu³ mistrzowski zdoby³ w 1760 roku. W 1763 polubi³ wdowê po piernikarzu J. S. Schreiberze Dorotê i sta³ siê w³acicielem niewielkiego rzemielniczego warsztatu piernikarskiego, który firmowa³ odt±d swoim nazwiskiem. Rodzina Weese dobrze wiedzia³a, jaki potencja³ tkwi w piernikach. Swoje wyroby wysy³a³a do Gdañska, Królewca i Warszawy. Wnuk Jana, Gustaw, rozszerzy³ dzia³alno¶æ zak³adu, przekszta³caj±c go w fabrykê. Zastosowanie napêdzanej par± maszyny umo¿liwi³o masow± produkcjê pierników. Dziêki temu Jan Gustaw zaopatrywa³ w pierniki niemal ca³e Niemcy. Za spraw± rodziny Weese historia toruñskiego piernikarstwa nabra³a rozmachu, a toruñski produkt zdoby³ s³awê nie tylko w Europie, lecz tak¿e wed³ug ówczesnej prasy w Afryce. Kolejni potomkowie rozbudowali i unowoczenili fabrykê Nastêpc± Gustawa by³ jego syn, Robert Weese, który zmar³ w wieku 38 lat w Saksonii, a wdowa po nim Anna Weese wysz³a za m±¿ za Friedricha Hübnera. W 1885 roku zbudowa³ on przy ulicy Strumykowej w Toruniu fabrykê pierników, która rozwija³a siê dynamicznie, a sam Hübner otrzyma³ od Wilhelma I Hohenzollerna tytu³u nadwornego dostawcy pierników.

          Kolejni w³aciciele fabryki Gustaw Bernhard i Max Albert otworzyli nowe przedstawicielstwa firmy Weesego w ca³ej Rzeszy. W latach 19051915 wznieli zak³ad w dzielnicy Mokre. Koszt budowy wyniós³ 750 tysiêcy marek, a sam zakup maszyn do wyrobu czekolady i polewy czekoladowej poch³on±³ ponad 25 tysiêcy marek. W ci±gu jednego dnia pracy mo¿na tam by³o wyprodukowaæ 200 tysiêcy katarzynek, jednego z najbardziej rozpoznawalnych dzi rodzajów toruñskich pierników. Rodzina Weese jako pierwsza w Toruniu stosowa³a tak zwane piece ³añcuchowe; zast±pi³a te¿ stare maszyny nowoczesnymi urz±dzeniami napêdzanymi silnikami elektrycznymi. Zwiêkszenie produkcji sprawi³o, ¿e pierniki zaczêto transportowaæ nie tylko do Niemiec, ale te¿ do Chin, Turcji, Japonii, Bu³garii, Honolulu oraz do krajów Afryki. Zak³ad produkcyjny na Mokrem zajmowa³ obszar 27 000 metrów kwadratowych i zatrudnia³ nawet do 300 osób w sezonie. W Toruniu stoj± obecnie tylko dwa budynki zak³adów Weesego. W jednym z nich Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A. kontynuuje piernikarskie tradycje, jako najstarszy w Polsce i jeden z najstarszych w Europie producentów pierników i s³odyczy. W drugim mieci siê Muzeum Toruñskiego Piernika oddzia³ Muzeum Okrêgowego w Toruniu. To tutaj historia ma smak i zapach. A¿ do 1939 r. fabryka nale¿a³a do spadkobierców z rodu Weese. 10 stycznia 1939 r. Gustaw Weese, nie wytrzymuj±c konkurencji mniejszych wytwórni piernikarskich oraz z powodu zad³u¿eñ hipotecznych, sprzedaje fabrykê za 500 tys. z³ Zwi±zkowi Spó³dzielni Spo¿ywców RP "Spo³em". Gdy we wrzeniu tego roku wybucha wojna, Weese wraca do Torunia i na polecenie Niemiec zarz±dza fabryk±. Przed zakoñczeniem wojny wywozi do Niemiec zdecydowan± wiêkszo¶æ maszyn. Tych samych, które przed wojn± ju¿ raz sprzeda³. Dawne zabudowania fabryki na Nowym Miecie kupi³o miasto w 1927 r. z przeznaczeniem na ¯eñsk± Szko³ê Przemys³ow±. W czerwcu 2015 roku w budynku dawnej fabryki otwarte zosta³o Muzeum Toruñskiego Piernika.

          Na skrzy¿owaniu ulic Królowej Jadwigi i Ma³e Garbary uwagê zwraca stoj±ca porodku rze¼ba - postaæ kobieca. To piernikarka toruñska. Spieszy z koszem pe³nym najbardziej toruñskich pierników- „katarzynek” . Figura upamiêtnia oczywicie toruñskie tradycje piernikarskie siêgaj±ce XIV w., ale przede wszystkim nawi±zywaæ ma do niedalekiej  fabryki pierników Weese, za³o¿onej w 1760 r. przy ul. Strumykowej, siêgaj±cej zapleczem do ul. Ma³e Garbary. Rze¼ba toruñskiej piernikarki- ca³kiem udane dzie³o toruñskiego artysty Tadeusza Porêbskiego- wykonano w 2011 roku.  Pomnik jest wykonany z br±zu, pomalowany kolorem zielonym, a dok³adniej greck± patyn±.

          Nastêpny punkt wêdrówki „Piernikowa Aleja Gwiazd”

 

          W 2003 r. na toruñskim Rynku Staromiejskim zosta³y ods³oniête pierwsze dwie tabliczki w kszta³cie toruñskich pierników "katarzynek" z autografami aktorki Gra¿yny Szapo³owskiej i wiatowej s³awy astronoma Aleksandra Wolszczana. Dzisiaj Piernikowa Aleja to ju¿ ci±g mosiê¿nych "katarzynek" umieszczonych w granitowych p³ytach chodnika przed Dworem Artusa. Znajduj± siê tam podpisy znanych polskich aktorów, muzyków, polityków i pisarzy. £±czy ich Toruñ - jako miejsce urodzenia, miasto edukacji lub pocz±tków kariery. Piernikow± Alejê Gwiazd zainicjowali wspólnie: Urz±d Miasta Torunia oraz producent toruñskich pierników - Fabryka Cukiernicza "Kopernik". W ten sposób postanowiono honorowaæ co roku dwie wybitne postacie zwi±zane z miastem. Ceremonia ods³oniêcia dwóch kolejnych tablic odbywa siê co roku 24 czerwca podczas ¦wiêta Miasta i ma charakter widowiskowej gali. Przy d¼wiêkach orkiestry laureaci wkraczaj± do Piernikowej Alei po czerwonym dywanie, by przeci±æ sznury wielkiego bukietu bia³o-b³êkitnych balonów, podtrzymuj±cych tkaninê okrywaj±c± "katarzynki". Strzelaj± fajerwerki, sypie siê confetti, nie brakuje te¿ w oprawie widowiska akcentów teatralnych, jak z³ote rybki, wiece i ptaki egzotyczne. W blasku fleszy gwiazdy rozdaj± autografy, a ca³o¶æ wieñczy koncert dla publicznoci.

 

W tym miejscu zakoñczylimy 81 wycieczkê Toruñ pachn±cy piernikami.

 Nastêpna wyprawa 13 marca 2024 roku. Spotykamy siê o godz. 10.00 plac Rapackiego przy Dêbie Astronomii, pomniku przyrody.

Trasa piesza wyniesie oko³o 5 km. Prowadz±ca Teresa Karasiewicz przodownik turystyki pieszej PTTK.

Organizator prosi o zabranie d³ugopisów.

 

 

 

                              ZAPRASZAMY!                                       

Relacjê przygotowa³a: Hanuta Gorzka – przodownik turystyki pieszej PTTK