- W dniu 26 października br. odbyły się "Wędrówki rodzinne" zorganizowane przez Oddział Miejski PTTK w Toruniu, komisję pieszą, na trasie Cierpice Kąkol- Przyłubie Uczestnicy zebrali się o godzinie 10.00 na Dworcu Głównym W Toruniu, aby następnie pociągiem o godz.10.14 udać się do stacji Cierpice Kąkol.
Kąkol - wieś. W dokumencie z 1313 roku wielkiego mistrza Karola z Trewiru wymieniono młyn wraz z posiadłością, identyfikowany jako młyn przy wsi Kąkol. Od 2. połowy XVI wieku do okresu rozbiorowego młyn wodny Kąkol, należał do starostwa dybowskiego. W latach 1616 – 1620 jego posesorami byli Jan i Agnieszka Kaczkowscy z Gniewkowa. W 1740 roku starosta Antoni Józef Dąmbski zezwolił niejakiej Stępkowskiej, z powodu podeszłego wieku na odstąpienie młyna – Józefowi Szuwalskiemu. Szuwalski podobnie jak następcy posiadał wolną rybitwę w stawie młyńskim, prawo warzenia piwa i produkowania wina na własny użytek. W 1744 roku kolejni młynarze uzyskali od króla Augusta III Sasa prawo wypasu krów i owiec na łąkach oraz pobierania z lasu drewna opałowego oraz budowlanego na remont młyna. Na mapie Gille'go z lat 1802 – 1803 na Strudze Zielonej, pomiędzy młynami Garken Műhle i Mittel Műhle, został oznaczony młyn wodny – Kunkel Műhle. W 1815 roku mieszkańcy osady młyńskiej gospodarzyli na piaszczystych poletkach leżących wśród lasów. Część z nich pracowała w młynie wodnym i tartaku. Osadę zamieszkiwało 51 osób (w tym 2 luteran i 49 katolików), którzy płacili państwu po 8 talarów czynszu oraz dziesięcinę kościołowi na Podgórzu. Z początkiem czerwca 1893 roku śluzę młyńską w Kąkolu przerwały wody Strugi Zielonej, czyniąc wiele szkód. W 1899 roku członkowie cechu młynarzy w Toruniu, wybrali młynarza p. Mielke'go z Kąkolewskiego Młyna cechmistrzem. W latach 1904 – 1908 właścicielem majątku młyńskiego był Theobald Mielke. Według danych z 1931 roku osadę zamieszkiwało 257 Polaków, wyłącznie katolików.
opracował: Henryk Miłoszewski.
Pierwszy etap wycieczki wzdłuż "Doliny Zielonej Strugi", po przekroczeniu DK nr.10, kończył się w miejscu rekreacji leśniczówki Dybowo. Na tym urokliwym terenie, nad rzeczką Zielonka, obok przepławki, grupa uczestników chwilę odpoczywała. Następnie grupa kierując się dalej szlakiem czerwonym, przeszła obok leśniczówki drogami i duktami leśnymi w kierunku Przyłubia . Szlak częściowo prowadził wzdłuż rzeki Wisły , był to chyba najbardziej urokliwy fragment trasy. W czasie wędrówki często odpoczywaliśmy dając możliwość uczestnikom na zbieranie grzybów. O godzinie 16.04 wyruszyliśmy w pociągiem w drogę powrotną do Torunia kończąc wycieczkę.
opracował. Wiesław Zieliński.